HOLOPATIA

HOLOPATIA

sobota, 29 maja 2021

Z MOJEJ KORESPONDENCJI

 Dzień dobry :)
Piszę z pytaniem do Pana,
Proszę nie odbierać tego pytania jako atak
 bo naprawdę nie mam takiej intencji,

 poprostu czuje żeby spytać Pana o te kwestie.
Mam problemy ze zdrowiem chodz jestem mlodym czlowiekiem i próbowałem
 różnych metod leczenia które nie skutkują.
Przez długie lata zastanawiam się dlaczego różni ludzie z kręgów
"alternatywny" ( nie chce wymieniać 
nazwisk bo nie o to tutaj chodzi ) 

którzy jak twierdzą mają misję na ziemi
i przyszli pomagać ludziom
 ( sami tak twierdzą to ich słowa )
 biorą za swoje usługi bardzo duże kwoty.
Pisałem do tych ludzi i kwoty oscylują
 mniej więcej w okolicach 300- 600zł
za godzinę przy pomocy w otwieraniu
 kronik Akaszy. 

W innych przypadku odprowadzenia
duszy zmarłej lub skontaktowanie się
 pani mowi o kwocie 600zl za usługę.

Jest to rodzaj jakiejś hipokryzji ponieważ
pięknie mowia o pomaganiu i o duszy
 i skupianiu się na rozwoju duchowym
 i o swojej misji na ziemi a w gruncie
rzeczy biorą bardzo duże kwoty za pomoc.
 Nie chcę wspominać o uzdrowicielach,
różnych wachadełkach, leczeniach
metodami niekonwencjonalnymi  i tak dalej
 tam kwoty są bardzo wysokie
i przemiał ludzi tez duży. 
 ( większości ludzi na to nie stać,
 I nie ma żadnej gwarancji że pomogą
 takie zabiegi albo ich częstotliwość
bedzie tak wysoka że terapia będzie
 kosztować dziesiątki tysięcy)
Rozumiem że na tym świecie trzeba mieć
 pieniądze, jednak w prostym przeliczeniu
 Ci ludzie zarabiają bardzo duże kwoty
jak udało mi się ustalić. I nic do tego nie
 mam poprostu uderza mnie to
że zasłaniają się "misją" dokladnie tak jak duchowni i bogacą się na ludziach zagubionych i szukających pomocy. Naprawdę uderza mnie to
 i czuje ze to tak nie powinno wyglądać  bo
czymś innym jest zapłata i godne zycie
 ( co oczywiście rozumiem) a czym innym jest branie
 bardzo wysokich stawek.

Chciałbym się dowiedzieć ile wynosi kwota za wizyte
 lub terapię u Pana i czy mógłby mi Pan
wytłumaczyć skąd takie koszty?
(poprostu chciałbym zrozumieć) 

I proszę o odniesienie się do powyższych kwesti 
panie Romku.
Pan pomógł mi za darmo choć nigdy się nie
widzieliśmy i dziękuję za to. 

 

Dziękuję z góry i życzę zdrowia
Pozdrawiam z całego serca   Kazik

Witam pana i dziękuje za obdarzenie mnie zaufaniem!
- Ja sam opisałbym tę sytuację, którą znam z innych krajów tymi samymi słowami.
- Okazuje się, że to nie jest nawet alternatywa. (Ten wyraz pochodzi z języka hebrajskiego - al atar natiw czyli na równoległym planie); tu rozpoznajemy szarlatanów i używając biblijnego języka  wszeteczników, którzy do Bożego Królestwa nie wejdą.
- Jedni oszuści postępują w ten sposób broniąc się przed widmem materialnej biedy  (która nota bene odzwierciedla ich duchowe ubóstwo) inni zaś zrzeszeni w sektach zwanych kościołami wierzą, że sposobem na życie w luksusie jest żerowanie na naiwnych, szukających zbawienia w świecie zewnętrznym  zamiast w sobie - w głębi duszy.
- W systemie, w którym chwilowo żyjemy nie ma dużo miejsca na bezinteresowność i życzliwość ponieważ system jest szatański; lecz mimo to jest w nim boski czynnik (jako że Wszechobecny przenika ciemność) i raz oszukany człowiek ma szansę po poznaniu samego siebie i swojej naiwności zawieść się, rozczarować i nastawić swoje anteny do wewnątrz
na Głos Wewnętrzny - jedyny głos, który JEST PRAWDĄ.
- Najgorsza sytuacja powstaje wtedy, gdy oszukiwany, naiwny człowiek (często kierując się wygodą) wciąż wraca i zasila oszusta, który ma totalnie zablokowaną czakrę miłosierdzia, co wyraźnie widać na przykładzie ludzi, którzy mimo przedstawionych im faktów z taką perwersją jaką jest pedofilia nadal zasilają oszustów i instytucje przez nich stworzone sami żyjąc w biedzie.
- Sytuacja, którą pan tak trafnie opisał trwa dlatego, że naiwni
i wygodni utrzymują taki status quo.
To samo dotyczy 
niezadowolonych wyborców/podatników.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego weekendu w mimo wszystko deprogramowanym świecie, w którym dzięki poszerzającemu się coraz szybciej horyzontowi świadomości jego mieszkańców będzie coraz mniej miejsca dla ubogich w duchu oszustów i ich ubogich w duchu ofiar zwanych klientami.

PS. Proszę poinformować mnie o jakie symptomy chorobowe chodzi, abym mógł ocenić, czy mogę i jak mogę pomóc.

Medycyna holopatyczna bazująca na pracach niemieckiego geniusza, fizyka Burkharda Heima jest biofizyczną formą terapii, a zatem stanowi gałąź medycyny komplementarnej – energetycznej i informacyjnej i nie jest alternatywą względem akademickiej medycyny.
- Medycyna holopatyczna
jest biofizyczną formą terapii, a zatem stanowi gałąź medycyny komplementarnej – energetycznej
i informacyjnej.

- Pojęcie "choroba" rozumiane jest tu jako zakłócenie swobodnego przepływu uzdrawiającej energii w nadrzędnym systemie regulacji tejże; zjawisko badane przez światowej sławy niemieckiego biofotonika, prof. dr. Fritza-Alberta Poppa.
- Założenia biofotoniki
jak i medycyny holopatycznej sięgają daleko poza i ponad aktualnie przyjętą za „poprawną” wiedzę akademicką, a nawet są z nią po części sprzeczne.
Ta najnowsza gałąź medycyny informacyjnej bazuje na pracach genialnego fizyka Burkharda Heima.
- Oczywiście w trakcie zabiegów mających na celu m.in. odprężenie i wsparcie systemu odpornościowego terapeuta porusza tematy, które są istotne dla pacjenta i jego zdrowia istotne, a szczególnie dla duchowego rozwoju.
RN

piątek, 28 maja 2021

MIKROELEMENTY SĄ W STANIE I MOGĄ ZMNIEJSZAĆ RYZYKO TRANSMISJI COVID-19 I NASILENIA CHOROBY W POPULACJACH NIESZCZELNYCH.


 

 

DOBRE WIEŚCI Z FUNDACJI DOKTORA RATHA:
- Nowy, systemowy przegląd i meta-analiza opublikowana
w czasopiśmie "Nutrients" ukazuje związki między niedoborem mikroelementów, suplementacją mikroelementami,
a częstotliwością i nasileniem się  COVID-19.
-
 Oceniając łącznie 33 badania obejmujące 36 646 pacjentów
z 16 krajów, naukowcy stwierdzili, że tam gdzie nie stwierdzono  niedoboru mikroelementów znacznie zmniejszyła się częstość występowania COVID-19  jak i stan pogorszenia klinicznego
u pacjentów i u  hospitalizowanych pacjentów. 

- Co najważniejsze, - równocześnie nasilenie symptomów
i pogorszenie się stanu zdrowia pojawia się gdy  ludzie na świecie są coraz częściej zmuszani do przyjęcia eksperymentalnych szczepionek Corona-Virus bez długoterminowych danych dotyczących bezpieczeństwa - oto co czytamy w  artykule; integracja mikroelementów w zapobieganiu i zarządzaniem terapeutycznym COVID-19 może pomóc zmniejszyć ryzyko transmisji i nasilenia choroby w nieszczelnych populacjach.
Autorami artykułu są m.in. badacze z Singapuru współpracujący 
z magazynem "Nutrients", który kontroluje badania prowadzone 
w Stanach Zjednoczonych, Europie, na Bliskim Wschodzie i Azji.
 - Dwadzieścia siedem z tych badań bada związek między COVID-19 a nie doborem mikroelementów,  ocenia wpływ suplementacji mikroelementami, podczas gdy jedno z przeprowadzanych badań dotyczy  skutków niedoboru mikroelementów i suplementacji.
- Mikroelementy zbadane w przypadku występowania  niedoboru obejmują witaminy D i B6, foliantów, żelaza, cynku, wapnia
i selenu. 
- Te oceniane w celu skutków suplementacji obejmują witaminę D, kombinację witamin D, B12 i magnezu oraz kombinację witaminy C i cynku.
- ROZLICZAJĄJĄC POLITYKÓW
Ponieważ dr Matthias Rath  wskazuje w swoim ostatnim otwartym liście do Sekretarza Generalnego Gutarza Generalnego United Antonio, na fakt,  iż każdy, kto promuje strategię "tylko szczepionki" jako jedyne rozwiązanie do Pandemicznej Pandemii Coronavirus, może teraz być oskarżony o rozprzestrzenianie "fałszywych wiadomości". 
- Liczba badań świadczy, że terapie mikro elementami
 oparte na nauce stanowią skuteczne, bezpieczne i niedrogie podejście do kontrolowania wirusa COVID-19 i chronią życie ludzkie.
- Przełomowe badania opublikowane przez naukowców z "Dr. Rath Institute" w Lipcu i sierpniu 2020 okazały się, że wszystkie kluczowe ścieżki zakażeń Coronavirus - w tym jego mutacje - można zablokować za pomocą określonych kombinacji mikroelementów. politycy ignorowali jednak wyniku  t y c h badań.

- Ostatnio, w dalszym przedłużeniu tych badań InstytuTU dr RATHA, wykazali, że łączenie witaminy C z innymi naturalnymi związkami zwiększa to ważne zdolność mikroskierowania do utrudniania kluczowych mechanizmów infekcji koronavirusem. 

- W oparciu o szybko gromadzące się dowody naukowe
 w dziedzinie badań mikroelementów, każdy polityk, który twierdzi, że szczepionki eksperymentalne są jedynym sposobem na doprowadzenie pandemii do końca, nie mówi nam o faktach ani nie działających w naszym najlepszym interesie.

- Kontynuacja odrzucania przez 
 większości polityków,   istnienia innego  podejścia do problemu 
z pomocą mikro elementów,   opartego na nauce do COVID-19 
to zabijanie pacjentów. Im dłużej ten stan trwa,  tym bardziej jasnym jest, że ludzie świata będą dążyć do pociągnięcia polityków do odpowiedzialności!

sobota, 22 maja 2021

SYMPTOMY JAKO WAŻNE INFORMACJE A PODŻEGACZE CHOROBOWI - ang, DESEASE MONGERING

 Istnieje potężny przemysł, który pracuje nad wymyślaniem nowych chorób i stara się nas przekonać, że na nie cierpimy.

- To działanie jest znane pod nazwą „podżegania chorobowego” (ang. disease mongering). - Podżeganie chorobowe rozpoczęło się w 1879 roku wraz z wynalezieniem Listerine, która pierwotnie była stosowana jako chirurgiczny środek odkażający. - Sztuczka polegała na rozdęciu zwykłej, nieszkodliwej przypadłości do poziomu patologii, którą należało zwalczyć, aby móc odnosić sukcesy w życiu i nie utracić osobistego szczęścia. Do takich „chorób” należy impotencja, kobieca oziębłość, zaburzenie afektywne-dwubiegunowe, zespół nadaktywności psychoruchowej (ADHD), zespół niespokojnych nóg, osteoporoza, fobia społeczna, zespół jelita drażliwego, czy też łysienie. - Jedną z głównych właściwości różniących człowieka od innych istot jest jego gotowość do łykania pigułek. Firmy farmaceutyczne wiedzą o tym... Jednak za nasze zdrowie nie odpowiadają pigułki, które połykamy, lecz sposób, w jaki żyjemy, nastawienie o życia i do siebie samego jako do ducha żyjącego w ludzkim ciele. - Istotnym jest j a k jemy, d l a c z e g o ćwiczymy, warunki w których pracujemy, bawimy się, kochamy i w j a k i sposób odnosimy się do innych form życia oprócz bliźnich.

- Gdy zdamy sobie z tego sprawę, będziemy mogli przechytrzyć chorobowych a w rzeczywistości chorobotwórczych podżegaczy , którzy starają się doszukać patologii w każdym aspekcie naszego istnienia”, oceniają, sądzą i stawiają d i a-gnozę, czyli na dwoje babka wróżyła.

Larry Dossey, "Fabrykowanie chorób", 2010.
Dziękujemy prof. dr hab. Romanowi ielińskiemu, genetykowi i ewolucyjnemu biologowi za udostępnienie fragmentu tej publikacji.

sobota, 15 maja 2021

SKĄD POJAWIŁ SIĘ WIRUS COVID-19? >>>> CZY POJAWIŁ SIĘ NATURALNIE? >>>> CZY UCIEKŁ Z LABORATORIUM?


Wuhan Institute of Virology.
Photo by Ureem2805. Wikimedia
Na podstawie artykułu Paula A. Taylora,
wykonawczego dyrektora  Fundacji Zdrowia dr Ratha

Odkrywczy, dogłębny artykuł opublikowany niedawno
w wpływowej witrynie internetowej "Bulletin of the Atomic Scientists" analizuje pochodzenie pandemii COVID-19. Napisany przez Nicholasa Wade'a, pisarza naukowego, redaktora i autora, który pracował dla pracowników "Nature", "Science" i, przez wiele lat dla "New York Times", przegląda dostępne fakty
i rozważa, czy jest prawdopodobnym, że wirus SARS-CoV-2
w sposób naturalny przeskoczył z dzikiej przyrody do ludzi, jak powszechnie twierdzono, lub raczej uciekł z laboratorium. 
- Stwierdzając, że nie ma jeszcze bezpośrednich dowodów na żadną z tych teorii i że w związku z tym nie można wyciągnąć ostatecznych wniosków, Wade sugeruje, że dostępne dowody bardziej skłaniają do konkluzji, że wirus powstał w laboratorium.
- Wade pisze, że od samego początku pandemii postrzeganie opinii publicznej i mediów było kształtowane na korzyść teorii naturalnego wyłaniania się przez oświadczenia pochodzące od pewnych grup naukowych. - Mówi, że te oświadczenia nie zostały zbadane tak krytycznie, jak powinny. 
- Na przykład w liście opublikowanym w czasopiśmie medycznym "The Lancet" 19 lutego 2020 roku stwierdzono, że naukowcy 
„w przeważającej większości dochodzą do wniosku, że koronawirus pochodzi z dzikiej przyrody”. Jak jednak podkreśla Wade, na tym wczesnym etapie było po prostu zbyt wcześnie, aby ktokolwiek mógł być pewien na 100%, co się stało.
- Wade dalej opisuje, jak to później wyszło na jaw, że lista publikowana przez  "Lancet" została z premedytacją sporządzona przez Petera Daszaka, prezesa "EcoHealth Alliance" z Nowego Jorku. Organizacja Daszaka sfinansowała badania nad koronawirusem w "Wuhan Institute of Virology" w Chinach, zaledwie kilka kilometrów od mokrego rynku, na którym rzekomo wybuchła pandemia. 
- W związku z tym - pisze Wade - gdyby okazało się, że wirus uciekł z laboratorium w Wuhan w wyniku badań finansowanych przez organizację Daszaka, to Daszak byłby uznany za winnego. 
- Mimo to konflikt interesów związany z finansowaniem nie został zadeklarowany w liście The Lancet.
- Naturalne pojawienie się pozostawało preferowaną teorią mediów głównego nurtu do około lutego 2021 r. i wizyty komisji śledczej Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Chinach. 
- Jak podkreśla Wade, skład tej komisji i dostęp do niej były silnie kontrolowane przez władze chińskie. 
- Członkowie komisji, wśród których "przypadkowo" znalazł się sam Peter Daszak, zapewnili przed, w trakcie i po ich wizycie, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby wirus uciekł
z laboratorium. - Twierdzenia te zostały wysunięte pomimo faktu, iż minęło około 15 miesięcy od wybuchu pandemii,
a naukowcy nadal nie znaleźli ani nietoperzy, ani gatunku pośredniego, przez który wirus mógł rozprzestrzeniać się.

Eksperymenty związane ze wzmocnieniem funkcji

- Odkąd wirusolodzy zdobyli narzędzia do manipulowania genami wirusa - wyjaśnia Wade - twierdzili, że mogą wyprzedzić potencjalną pandemię, badając, jak blisko dany zwierzęcy wirus  może wykonać przeskok na ludzi. W rezultacie na całym świecie powszechne stało się przeprowadzanie tak zwanych eksperymentów w celu  „zdobywania funkcji”, które zwiększają zdolność niebezpiecznych wirusów zwierzęcych do zarażania ludzi. Dlatego - co jest istotne, i jak opisuje Wade - takie eksperymenty z użyciem koronawirusów nietoperzy przeprowadzono w Wuhan Institute of Virology. Co więcej, nie tylko część tej pracy była najwyraźniej finansowana przez National Institute of Allergy and Infectious Diseases (NIAID), oddział National Institutes of Health (NIH) w Stanach Zjednoczonych, na którego czele stoi niesławny dr Anthony Fauci*. , ale wiązało się również z wprowadzeniem zmian
w białku wypustek, które ułatwiają wnikanie koronawirusów, takich jak SARS-CoV-2, do komórek gospodarza.

- Laboratoria pracujące z wirusami są klasyfikowane na podstawie czterech poziomów bezpieczeństwa: BSL1, BSL2, BSL3 i BSL4. Spośród nich BSL4 jest najbardziej restrykcyjny
 i jest używany do pracy z niebezpiecznymi patogenami, takimi jak wirus Ebola. Naukowcy pracujący w laboratoriach BSL4 muszą nosić odzież typu skafander kosmiczny i prowadzić badania używając tylko zamkniętych szafek.
- Wade pisze dalej, że przed 2020 rokiem zasady stosowane przez wirusologów w Chinach i innych krajach wymagały, aby eksperymenty z koronawirusami SARS1 i MERS były przeprowadzane w warunkach BSL3. 
Wszystkie inne koronawirusy nietoperzy można badać w BSL2, na następnym poziomie niższym. 
BSL2 wymaga podjęcia dość minimalnych środków ostrożności, takich jak noszenie fartucha laboratoryjnego i rękawiczek, unikanie zasysania płynów z pipety i umieszczanie znaków ostrzegawczych o zagrożeniu biologicznym.
Jednak -jak wskazuje Wade - eksperyment polegający na wzmocnieniu funkcji przeprowadzony 
w warunkach BSL2 może wytworzyć czynnik bardziej zakaźny niż SARS1 lub MERS,
a  gdyby do tego doszło, pracownicy laboratorium byliby narażeni na duże ryzyko infekcji.
-  Dlatego też, co istotne, większość prac przeprowadzonych
w Wuhan Institute w celu uzyskania funkcji w koronawirusach najwyraźniej została wykonana w warunkach bezpieczeństwa BSL2. 
- Ponadto - opisuje Wade - w jaki sposób przed pandemią kilku badaczy z Wuhan zachorowało wykazując objawy zgodne
z COVID-19.

Wykluczając niemożliwe
Porównując dowody wspierające dwie konkurujące teorie wyjaśniające pochodzenie wirusa SARS-CoV-2, Wade przyznaje, że nie można jeszcze wykluczyć żadnej z nich. Niemniej jednak sugeruje, że zwolennicy teorii ucieczki z laboratorium mogą łatwiej wyjaśnić wszystkie dostępne fakty dotyczące wirusa niż ci, którzy opowiadają się za naturalnym pojawieniem się.
- Podsumowując, Wade pisze, że im więcej miesięcy upływa,
a teoria naturalnego wyłaniania się nie uzyska ani odrobiny dowodów, tym mniej prawdopodobne może się to wydawać. 
- Jak słynny Sherlock Holmes zaobserwował: gdy wykluczysz niemożliwe, wszystko, co pozostaje, choćby nieprawdopodobne, musi być prawdą.

*) 
Fundacja Dana Davida przyznała doktorowi Fauci, którego prezydent Donald Trumo planował zwolnić jako złego doradcę,
a Biden zaoferował mu pracę milion dolarów, które dr Fauci spontanicznie schował do kieszeni nie dbając o etykę lekarską.

sobota, 1 maja 2021

Z E Z W O L E N I E NA STOSOWANIE W NAGŁYCH PRZYPADKACH - NOWA "NORMA " - DLA SZCZYPAWEK FARMACEUTYCZNYCH


Jak podał do wiadomości Paul Anthony Taylor, dyrektor wykonawczy "Fundacji Zdrowia dr Ratha",
ekspert Komisji Codex Alimentarius:

- W niedawno opublikowanym komunikacie prasowym Uniwersytetu Oksfordzkiego ogłoszono, że naukowcom pracującym w "Jenner Institute" udało się opracować szczepionkę przeciwko malarii. 
- Znana jako R21 / Matrix-M, szczepionka została przetestowana w 12-miesięcznym badaniu z udziałem 450 małych dzieci
w Burkina Faso i ma wykazać do 77 procent skuteczności.
- Cytowany w brytyjskich mediach profesor Adrian Hill, dyrektor "Instytutu Jennera", powiedział, że może ubiegać się
o pozwolenie na stosowanie szczepionki w nagłych wypadkach, omijając tym samym potrzebę przeprowadzenia pełnych badań klinicznych. 
- - Po uzyskaniu takiego zezwolenia na szczepionkę AstraZeneca COVID-19, która została podobnie opracowana w Jenner Institute, zamiar Hilla, aby uzyskać to dla szczepionki przeciw malarii, sugeruje, że zastosowania doraźne stają się postrzegane jako "nowa norma'' opracowywania szczepionek.
- Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że w 2019 roku na całym świecie było 229 milionów przypadków malarii i 409 000 zgonów z powodu malarii na całym świecie, co jest zagrażającą życiu chorobą wywoływaną przez pasożyty przenoszone na ludzi przez ukąszenia zakażonych samic komarów Anopheles.
To trwa już od dziesięcioleci. Szczepionka opracowana przez GlaxoSmithKline dzięki finansowaniu z Fundacji Billa i Melindy Gatesów jest stosowana w niektórych częściach Ghany, Kenii
i Malawi od kilku lat, ale wymaga czterech dawek i ma niską skuteczność. Pojawiły się również poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa, w tym napady padaczkowe i dziesięciokrotnie zwiększone ryzyko zapalenia opon mózgowych. Dlatego pilnie potrzebne jest skuteczne i bezpieczne podejście do zapobiegania malarii bez ryzyka wystąpienia skutków ubocznych. Profesor Hill twierdzi, że Jenner Institute prawdopodobnie zwróci się do organów regulacyjnych w Wielkiej Brytanii lub Europie o opinię naukową na temat nowej szczepionki przeciw malarii, po czym zwróci się ona do Światowej Organizacji Zdrowia
o zatwierdzenie do stosowania w Afryce. „Zrobili Covid w ciągu kilku miesięcy”, argumentuje Hill, „dlaczego nie mieliby zachorować na malarię w podobnym czasie?”
-Całkiem prawdopodobne, że ten sposób myślenia może stać się standardowym argumentem używanym, gdy firmy farmaceutyczne dążą do uzyskania zezwoleń na leki ratunkowe
i szczepionki.
Szybko śledzące szczepionki na warianty COVID-19
- Po podjęciu decyzji o udzieleniu zezwoleń na awaryjne stosowanie eksperymentalnych szczepionek COVID-19 organy regulacyjne na całym świecie  już twierdzą, że przyszłe szczepionki przystosowane do wariantów koronawirusa nie będą musiały przechodzić szeroko zakrojonych testów bezpieczeństwa. - W Stanach Zjednoczonych Agencja ds.Żywności i Leków (FDA) wyraźnie stwierdziła, że ​​długie, randomizowane badania z grupą kontrolną nie będą potrzebne. 
- Europejscy regulatorzy oświadczyli również, że przyspieszą zatwierdzanie szczepionek przeciwko koronawirusowi, które są przystosowane do zwalczania mutacji. 
Wygląda więc na to, że trwają przygotowania, aby zmusić świat do przyjęcia corocznych szczepień przeciwko COVID-19
i zezwoleń na stosowanie w nagłych wypadkach jako normę.
- Żadnego z powyższych nie należy traktować jako sugestii, że nasza organizacja, Fundacja Zdrowia dr Ratha, całkowicie sprzeciwia się wszelkim formom szczepionek. Zdajemy sobie sprawę, że szczepionki oparte na peptydach, krótkich łańcuchach naturalnie występujących aminokwasów znajdujących się w pożywieniu, KTÓRE mają potencjał
w zapobieganiu i kontroli chorób, takich jak na przykład rak.

Dr Aleksandra nirdzwiecki (l) i dr. Mathias Rath
- Naukowcy z Instytutu Badawczego Dr Ratha w Kalifornii opublikowali już pionierskie prace w tej dziedzinie.
Jednak coraz większa zależność od zezwoleń na stosowanie 
w nagłych wypadkach nowych szczepionek farmaceutycznych wiąże się z ogromnym ryzykiem związanym ze zdrowiem publicznym. Być może zdając sobie z tego sprawę, podobno miliony Amerykanów pomijają teraz swoje drugie dawki szczepionek COVID-19.
Wydaje się, że duża liczba ludzi w Europie również ich nie zaakceptuje. Niedawne badanie wykazało, że prawie cztery na dziesięć osób we Francji i 23 procent w Niemczech twierdzi, że zdecydowanie lub prawdopodobnie nie zostanie zaszczepionych.
- Pacjenci mają prawo oczekiwać, że stosowane przez nich profilaktyczne terapie zdrowotne są bezpieczne. 
Przedkładanie interesów firm farmaceutycznych i ich interesariuszy ponad bezpieczeństwo publiczne nie służy temu celowi. Rosnące uzależnienie od zezwoleń na używanie 
w sytuacjach awaryjnych powinno być dla nas wszystkich sygnałem ostrzegawczym.
PS: Astra zeneca to po łacinie zabójcza gwiazda.