HOLOPATIA

HOLOPATIA

sobota, 21 października 2017

HOMO COSMICUS

 
- Wszyscy wiemy, że w zdrowym ciele żyje zdrowy duch, ale to ziemskie ciało jest jak roślinka i z czasem więdnie. To naturalny, nieunikniony proces przypominający nam o tym, że o ciało fizyczne należy dbać. Otrzymaliśmy od Natury zdrowe ciała, i które należy pielęgnować i o które należy dbać jak o każdą roślinkę. Świetlista, świadoma dusza do późnych lat życia żyje w elastycznym ciele.

 - Gdy homo sapiens sapiens (człowiek czujący i myślący) staje się świadomy swojego kosmicznego, Boskiego pochodzenia i swojego prawdziwego dziedzictwa, wówczas przeistacza się w formę homo cosmicus. Jest to forma człowieka, któremu służą siły wszechświata, ponieważ dusza żyjąca w takim ludzkim ciele służy tym siłom i tak powstaje sprzężenie zwrotne. Ignorująca Boskie prawa napominana jest objawami zwanymi chorobowymi.

  - Homo cosmicus odznacza się szlachetnym usposobieniem, nie psioczy, nie wskazuje palcem "winnych", nie zazdrości, nie nienawidzi, nie złorzeczy...
Homo cosmicus żyje świadomie w harmonii z naturą. Świadomie nastawia swoje zmysły na to, co piękne, na to, co boskie i świadomie wspina się po skali duchowej ewolucji; świadomie poszerza horyzont świadomości i zdolność uważności. Mimo podeszłego wieku nie jest zgarbiony. Jego wewnętrzna postawa odzwierciedla postawę wewnętrzną; nie patrzy w dół, w ziemię, bo nie do niej wraca. Jego wzrok zawsze skierowany jest nad horyzont. Jego sylwetka
i młodzieńczy krok świadczą o jego duchowej postawie.

  - Człowiek nie osądzający stylu życia innych, którego zachowanie się wobec bliźnich i wobec przyrody jest pozytywne, jeśli to, co żyje stanowi dla niego świętość, szanuje wszechobecne życie, to jego usposobienie świadczy o jego duchowej, psychicznej i mentalnej postawie. Od takiego, wolnego od ludzkich osądów i mniemań człowieka nie usłyszy się wypowiedzi typu jak np.: "ją/jego/ich widzę, to chce mi się rzygać", "takich jak on/ona/oni trzeba powiesić"... itp. Homo cosmicus nie toleruje w sobie wrogości, nienawiści, żądzy upokorzenia inaczej myślących i zniszczenia ich. Cechuje go szlachetne usposobienie, ponieważ Duch Życia na wzór którego został stworzony przenika go intensywniej niż zacietrzewionego, skwaśniałego, a co za tym idzie zgorzkniałego, schorowanego ziemskiego człowieka - materialisty nastawionego na świat zewnętrzny.

  - Wszystkie pola energii uzależnione są od rytmu życia. Wszystko ma swoją wibracje. Rytm ciała zbudzonego do stanu świadomości wiki homo cosmicus 
świadczy o równowadze i harmonii wewnętrznej i taki sam jest jego oddech. [Nie pozwólmy sobie wmówić, że homo cosmicus to marzący o podboju kosmosu islamista, watykanista i inni nasi bliźni naginający prawdę do nie swoich planów uzależniania od chorych ideologii]. Naturalnie powstały homo cosmicus to oddychająca świadomie, miarowo istota kosmiczna widząca wielowymiarowy wszechświat jako swój dom zamieszkały przez inne formy życia, którym należy pomóc w ich drodze duchowej ewolucji.

 - Homo cosmicus oddycha świadomie, żeby tlen mógł dojść w jego ciele tam, gdzie jest potrzebny. Świadomie dostarcza swemu ziemskiemu ciału zdrowych substancji i oczyszcza "soki życia" - krew i limfę z radionuklidów i metali. Taka świadoma istota nie dopuszcza do stanu burn out, do przemęczenia, do osłabienia, do zniechęcenia do życia, bowiem Życie jest jedyną świętością, jest Bogiem.

Homo cosmicus czuje w sobie radość z życia i życzy tego samego innym, niezależnie od tego, jak postępują, bowiem to ich sprawa i odpowiadają za swoje uczynki tylko przed Stwórcą. Stwórca i przyroda są ojcem i matką człowieka i chcą mu służyć. Kochajmy zatem naszego Ojca i Matkę. Szanujmy Boga, Życie które obdarza nas zdrowiem i nieśmiertelnością. szanujmy prawa przyrody i nie oddalajmy się od niej. nie niszczmy jej... nigdzie. Przebywając na łonie przyrody możemy świadomie zaopatrywać nasz "ziemski skafander", ziemskie ciało w konieczny do życia na planie materii tlen. Tlen pobudza organizm do życia, zaś w taki organizm będę wpływać z wzmożona siłą uzdrawiające, eteryczne, Boskie energie. Zdrowa dusza - zdrowe ciało uzdrawiane od wewnątrz. 

  - Ziemskie ciało jest ziemskim bowiem jego składniki są takie same jak ziemi. Ciało ziemskie jest organizmem naturalnym i dlatego potrzebna mu jest karmicielka - Matka Natura.

  - Homo cosmicus jest bezinteresowny. Ponieważ jego usposobienie jest szlachetne, a jego uczucia i myśli harmonizują z Boskimi, uniwersalnymi prawami, dlatego szanuje on królestwa flory, fauny i minerałów. Z szacunkiem odnosi się do ognia, do wody, do ziemi i do powietrza. Nie wykorzystuje ich
w walce z innymi formami życia; jest świadomy tego, że programy nakładane te żywioły wrócą niebawem do niego, jako do nadawcy. Respektując innych ludzi, respektuje również przyrodę. Tylko takie nastawienie do świętego życia skutkuje radością, szczęściem i dobrym zdrowiem "na stare lata" - świadomość JA JESTEM ŻYCIEM I JA SŁUŻĘ ŻYCIU.

  - Forma życia zwana człowiekiem jest zależna od Ziemi (jeśli chodzi i pożywienie) i od powietrza. Sama tylko zdrowa żywność nie wystarcza. Człowiekowi potrzeba tlenu, świeżego ożywczego powietrza. Bez niego człowiek będzie chorował. Człowiekowi służą ogień, woda, ziemia i powietrze. Jeśli świadomy tego homo cosmicus chce zachować lub odzyskiwać utracone zdrowie, to stara się o współdziałanie w nim żywiołów, kosmicznych sił. Człowiek potrzebuje słońca (ogień), potrzebuje deszczu (woda), ziemi (zdrowa gleba)
i czystego powietrza. Zdrowa ziemia bowiem rodzi składniki zdrowej żywności,
a nie zatruwana woda ożywia strukturę komórkową.

  - Świadomy homo cosmicus nie pozwala sobie na zakłócanie w sobie, w duszy, równowagi ("jak o tym myślę to wychodzę z siebie") i harmonii. Nie będzie zakłócać też harmonijnego obiegu kosmicznych sił w żywym organizmie,
w planecie na której żyje i na jej powierzchni. Homo cosmicus jest istotą świadomą, wie, że z jej wnętrza i z jej świata nie znikną choroby, troski, ból
i cierpienia dopóki jej bliźni pojednają się z kosmicznym, wszechobecnym życiem, którego sama jest nosicielką.

  - Homo sapiens który dziś życzy źle innym formom życia i powoduje ich cierpienie, niebawem - na Ziemi lub w niskich sferach astralnych sam zazna cierpienia zgodnie z prawem akcji i reakcji.

Kochana siostro, kochany bracie zadaj sobie - jeśli chcesz - proste pytanie: czy jestem zainteresowana/y świadomie przeistoczyć się w formę homo cosmicus aby służyć Życiu, czy też nie tęsknię jeszcze za tym stanem świadomości i wolę nienawidzić i złorzeczyć innym formom życia i szkodzić Matce Naturze - przyrodzie, a koniec końców sobie samej, sobie samemu - aż ból i męka zmuszą mnie do zmiany nastawienia do świętego Życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz