HOLOPATIA

HOLOPATIA

piątek, 26 sierpnia 2016

Dr n. med. Christian Steiner - in memoriam



Dr Christian Steiner



Dr Christian Steiner, twórca medycyny holopatycznej, najmłodszej gałęzi medycyny energetycznej i informacyjnej - mój nauczyciel i przyjaciel - opuścił nasz świat  w dniu 20 sierpnia 2016.

Był pasjonatem medycyny holistycznej i prawdziwym lekarzem - był coraz rzadziej spotykanym zjawiskiem w tym świecie... Swoją wizją zasiał ziarno medycyny przyszłości, a zarazem pozostawił dużą lukę do wypełnienia dla innych, którzy będę kontynuować jego dzieło.

Christian Steiner był utalentowanym lekarzem. Już na początku swojej kariery rozpoznał, że trzymanie się wyłącznie tradycyjnej wiedzy medycznej w leczeniu wielu chorób, a szczególnie przewlekłych ewentualnie złagodzi objawy, ale nie może pomóc w usuwaniu przyczyn. Ponieważ jako człowiek
i lekarz chciał jak najlepiej dla swoich pacjentów a nie potrafił pogodzić ze swoim sumieniem 5-cio minutowej procedury polegającej na wypisaniu recepty wręczanej pacjentowi wraz z formułką "jeśli nie pomoże, wypróbujemy coś innego", konsekwentnie postanowił poszerzyć i uzupełnić swoją medyczną wiedzę zwracając się ku naturalnym metodom leczenia.

We Wiedniu studiował klasyczną homeopatię u słynnego doktora n. med. Mathiasa Dorcsi, założyciela Wiener Schule der Homöopathie (Wiedeńska Szkoła Homeopatyczna), a następnie w Chinach studiował tradycjonalną medycynę chińską.

Christian miał wyjątkowy dar. Intuicyjnie wyczuwał problem pacjenta, dzięki czemu rozpoznawał prawdziwą przyczynę powstałych objawów. Dodatkowo wspierało go zgłębianie nauk przyrodniczych. Ta wiedza w połączeniu z jego niebywałą wiedzą medyczną stała się podstawą holopatii.

Jako człowiek i lekarz widział jako cel swojego życia na Ziemi służenie pomocą pacjentom cierpiącym z powodu przewlekłych chorób i odpornych z powodu blokad energetycznych na konwencjonalne leczenie.
To przekonanie stało się jego misją i droga życiową.

W 1994 roku wraz ze swoim przyjacielem, Klausem Dillingerem, inżynierem
i informatykiem założył firmę o nazwie QuintSysteme. Tutaj wspólnie opracowali urządzenia komputerowe i odpowiednie oprogramowanie otwierając tym samym w medycynie nowy wymiar. Dotąd medycyna działała w świecie analogowym, teraz już także w cyfrowym. Tym samym udostępnione zostały rozpoznania i podwaliny holopatii  wzbogacając możliwości systematycznej i rutynowej diagnostyce i leczeniu, a tym samym znacznie szerszym kręgom specjalistów. Niektórzy niestety przespali ten proces.

Dr Steiner dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem medycznym na licznych seminariach. Jego entuzjazm towarzyszy wielu uczniom, a także
i mnie od 1996 roku po dzień dzisiejszy.

Ten skromny człowiek osiągnął to, czego życzył temu światu: jego idee
i koncepcje urzeczywistniły się i okazały się prawdziwe; setki lekarzy
i terapeutów posiada dziś skuteczne narzędzie w niesieniu pomocy pacjentom w trudnych sytuacjach.



Dr Steiner nie osiadł na laurach i nadal prowadził swoją praktykę
w Klagenfurcie. Pacjenci bardzo cenili sobie jego nieinwazyjną pomoc. Wieść o nim i jego sposobie leczenia szybko rozniosła się szczególnie
w niemieckojęzycznej Europie. Mimo nieudolnych ataków ze strony biomaterialistycznego bloku medycyny konwencjonalnej (mimo iż marzeniem Christiana było połączenie metod klasycznego postępowania
z metodami naturopatycznymi), jego praktyka stała się celem podróży pacjentów z wielu krajów świata (m.in. z Polski).

Christian Steiner nie był dla mnie tylko świetnym lekarzem i duchowym "ojcem" holopatii, lecz przyjacielem o wielkim sercu (gdy u mojej partnerki życiowej zdiagnozowano raka, Christian po prostu wsiadł w samolot
i przyleciał do Tel Awiwu, gdzie wówczas mieszkaliśmy), człowiekiem subtelnego humoru i przewidującym przyszłość - szczególnie jeśli chodzi
o medycynę nadchodzących stuleci. To staje się teraz naszym zadaniem, aby kontynuować jego pracę - ziarno które zasiał.
Jestem pewien, że ten duch wrócił w wymiar świadomości, z którego
61 ziemskich lat temu zszedł na Ziemię.

Christian uwielbiał pilotowanie


4 komentarze:

  1. Panie Romanie.. moje z serca płynące wyrazy współczucia i ciepła dla Pana oraz wszystkich bliskich Pana Doktora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wysyłam za nim piękne wibracje, pozytywne myśli. On wykonał swoją misję i zostawił po sobie nową gałąź medycyny. Inni zostawiają po sobie bronie masowego rażenia, ból i zniszczenie.

      Usuń
  2. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo ciekawe. Wielki szacunek dla lekarza pomagajacego ludziom, który jednocześnie przekazywał swoją wiedzę.Również słowa uznania przekazuję Panu, Panie Romanie za całokształt działalności.
    Pozdrawiam serdecznie. Irena

    OdpowiedzUsuń