HOLOPATIA

HOLOPATIA

niedziela, 12 maja 2013

WOLNOŚĆ JEST ŹRÓDŁEM ZDROWIA


Roman Nacht

Zdrowy człowiek to człowiek wolny. Niewolnik nie może być zdrowy. Niewolnikami ludzkich słabości jesteśmy - chyba z nielicznymi wyjątkami – wszyscy. Zniewalają nas od wewnątrz zawiść, zazdrość, nienawiść, nieżyczliwość… A od zewnątrz narzucone nam programy w postaci jedynie słusznych i poprawnych modeli myślenia.

Człowiek pozwalający sobie na poddanie się tym wewnętrznym jak i zewnętrznym impulsom nie zauważa nawet kiedy traci wolność, a często nawet tłumiąc głos sumienia wmawia sobie, że postępuje „logicznie” i że dzięki temu wspina się po szczeblach kariery. Wynikiem takiego rodzaju błędu w myśleniu lub tłumienia głosu sumienia jest zjawisko zwane utratą zdrowia.
Także wieszcz, Adam Mickiewicz znany jest jako znawca tego tematu: "… lepszy na wolności kęs lada jaki, niźli w niewoli przysmaki”.

Człowiek chory czuje się chory nie z powodu symptomu choroby, lecz z powodu utraty wolności. Objawy chorobowe odzwierciedlają jedynie ograniczenie wolności. Odtąd obowiązuje pewna specyficzna dieta, nie zaleca mu się uprawiać takiego to a takiego sportu, zaleca mu się słuchać gatunku muzyki, który dotąd wręcz ignorował, nie wolno mu tego i tamtego. Utrata wolności jest często drogą zwaną w języku ludowym „drogą wiodącą przez chorobę do zdrowia”. Jest to droga tych, którzy utracili swoją wolność.
Często ludzie porównują to, co posiadają z dobrami posiadanymi przez sąsiadów lub prominentów znanych im z prasy i telewizji. Nikt jednak nie wie jaką cenę zapłacił i nadal płaci taki „gwiazdor” lub „prominent”. Iluż to niezwykle, bajecznie bogatych ludzi cierpi z powodu depresji, ilu z nich popełnia powolne lub szybko decyduje się na samobójstwo. Ilu alkoholików, narkomanów i maniaków można spotkać w tak zwanych „wyższych kręgach”.
Być zdrowym, być przy zdrowych zmysłach to być wdzięcznym ŻYCIU za to, że możemy pomagać innym. To jest wolność, to jest zdrowie.

Porównywanie ogranicza. Człowiek który porównuje lub chce za wszelką cenę dostać się w „kręgi bogatych w materii a ubogich w duchu” zamiast być zadowolony z tego że jest zdrowy, że trzeźwo myśli, że może wiele zdziałać, programuje negatywnie swoją podświadomość. Sugeruje sobie, że czegoś mu brak do szczęścia. I tak też się czuje. Czuje się niesprawiedliwie potraktowany przez życie, przez Boga, przez los. Czuje się nieszczęśliwy. Czy może być wolnym nieszczęśliwy człowiek? Nieszczęście paraliżuje.

Wszyscy wielcy mistycy uczyli, że:
- „wszystko jest nam już dane” oraz że
- „wszystko jest w nas”.

Nie ma nic cenniejszego od wolności i zdrowia.

Nie zapominajmy więc o tym.

3 komentarze:

  1. Ma Pan calkowita racje Panie Romanie, zreszta jak zwykle. Pozdrawiam serdecznie, ciesze sie, ze moge Pana czytac.

    OdpowiedzUsuń
  2. W pełni się zgadzam z p.Romanem droga rozwoju duchowego to Droga Do Wolności.!

    OdpowiedzUsuń